Pełnia....
10 listopada 2019, 20:49
Pełnia...
Już wiem, że się nie wyśpię.. Uwielbiam patrzeć na księżyc.. Na gwiazdy.. Niestety wtedy też dopadają mnie ciężkie myśli.. Dlaczego nie można się po prostu wyłączyć? Na chwilę wyjść ze swojej głowy, żeby oderwać się od tych bolących myśli..
Czytałam dzisiaj piękny i jakże prawdziwy cytat
To nieprawdopodobne jak bardzo człowiek jest w stanie poniżyć się dla osoby, na której mu zależy. Zaślepiony drugim człowiekiem, chorą i złudną nadzieją, jest w stanie stracić resztki godności. A przecież istnieje granica tej karuzeli i nazywa się ona - szacunek do samego siebie
~ Tomasz Antosiewicz
Pan Tomasz pięknie to ujął. Jak wiele krzywd możemy wytrzymać, jak bardzo można się poświęcić dla osoby którą się kocha, jak wiele można wziąć na swoje barki.. Ten szacunek. To wszystko co mamy.. Kto będzie nas szanować jeśli my tego nie będziemy robić? Odpowiedź jest bardzo prosta.
NIKT.
Trzeba zawsze o tym pamiętać. Nieważne jakby bolały niektóre odejścia.. Nieważne jakby to nie było trudne. Szanujmy siebie. I kochamy siebie. Wybaczajmy sobie błędy. To nie jest proste, ale wierzę, że do zrobienia.. Nie od razu Rzym zbudowano.. Małymi kroczkami możemy dojść bardzo daleko. Cholernie daleko. Wiara w siebie jest ważna. Wsparcie osób bliskich też nam w tym pomaga.
Nigdy nie potrafiłam poprosić o pomoc.. Dalej idzie mi to słabo, ale wiem sama po sobie, że robię w tym kierunku postępy. Psychika ludzka jest krucha.. Za dużo zła się dzieje wokół nas. Za dużo krzywd. Musimy być silne, walczyć przede wszystkim dla samej siebie. Ja walczę, każdy dzień to ciężkie wojny. Demony które siedzą we mnie wiem, że mnie nie pokonają. Ja wierzę w siebie, wiem, że jestem w stanie zwalczyć to, i uśmiechnąć się szczerze do kobiety którą widzę w lustrze..
Dodaj komentarz